środa, 4 maja 2016
Zieleń na powiece...
...to jeden z tych akcentów, po który sięgam najchętniej, gdy mam ochotę na głęboki kolor w makijażu oczu. Tym razem użyłam palety Hot Smoked od Makeup Revolution. Był to spontaniczny zakup, który pozytywnie mnie zaskoczył. Paleta funkcjonuje więc w moim makijażu od około roku i jest jedną z tych, po które sięgam najczęściej. Uzupełnienie stanowi intensywna czerń. W tej roli także mój ulubieniec, czyli kredka żelowa Sephora. Obiecuję w końcu zabrać się za jej recenzję :)
Pięknie podkreślone oczy!
OdpowiedzUsuńJeden z twoich najlepszych makijaży, rozwijasz sie <3
Dziękuję :) też ostatnio widzę przełom, malowanie praktycznie codziennie rozbudza wyobraźnię i pozwala dopracować technikę :)
UsuńTeraz walczę z obróbką zdjęć i filmów a to najtrudniejsze dla mnie w całej zabawie makijażem.
Ładnie pasuje do włosów ten odcień :) A palety z Makeup Revolution lubię, w tej chwili posiadam 3 z serii Redemption i dwie czekoladki, bez których już nie wyobrażam sobie makijażu. Chętnie poczytam o żelowej kredce, ponieważ uwielbiam takie formuły, a moje ulubione superShock z Avon są tylko w 3 kolorach :(
OdpowiedzUsuńteż przymierzam się do czekoladek <3
UsuńŚwietnie współgra z kolorem włosów i tęczówką :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładny makijaż :) Ja też bardzo lubię zieleń na powiece.
OdpowiedzUsuń