piątek, 1 marca 2013

Kredka wielofunkcyjna, czyli Kryolan po raz wtóry

                Nadszedł czas na recenzję moim zdaniem najlepszych kredek do...wszystkiego:D Mowa o kredkach firmy Kryolan, które mogą służyć jako dermatograf, konturówka, kredka do oczu. Posiadam tylko dwa odcienie, ale pokuszę się o więcej. Kolory jakie mam to cielisty beż oraz brąz wpadający w czerwień:
Kredki posłużą nam długo, bo ich długość to aż 17,5cm. Ołówek wykonano z drzewa cedrowego i zabezpieczono metalową zatyczką. Wizualnie prezentuje się bardzo profesjonalnie, jak wszystkie produkty Kryolanu. Niektórym przeszkadza fakt, że wszystkie kredki są w takim samym, srebrnym kolorze za wyjątkiem paska pokazującego odcień produktu. Dla mnie taki wygląd to plus, kojarzy mi się to z profesjonalizmem i klasą:) Wszelkie kredki trzymam w etui, przez które widzę te paseczki i nie mam problemu z odszukaniem ich wśród innych kosmetyków.
Produkt jest niezwykle trwały. Bez problemu wytrzymuje na skórze ponad 5h, w wielu przypadkach zdecydowanie dłużej. Beżowego koloru używam niemalże codziennie, dla odświeżenia linii wodnej i efekt jest widoczny naprawdę długo. Spotkałam się z opiniami, że kredki Kryolan są bardzo twarde. Na początku też miałam takie wrażenie, ale po kilku użyciach kosmetyk stał się bardziej podatny, miękki. Wiele zależy od temperatury naszego ciała, warto więc (jak większość kredek) najpierw "rozgrzać" produkt na dłoni lub chusteczce higienicznej. Formuła kredki daje możliwość samodzielnego nadawania intensywności, co jest olbrzymią zaletą. Do tego wszystkiego cena jest niezwykle zachęcająca, bo za jedną sztukę zapłacimy niecałe 20zł.
I kilka zdjęć makijaży z użyciem kredki (we wszystkich używałam koloru 905 na linię wodną):





4 komentarze:

  1. ja zdecydowanie uwielbiam kajale kryolanu :) są miękkie i długotrwałe... za tymi powyżej nie przepadam, są za twarde;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. widziałam u Ciebie na blogu recenzję kajalu i z pewnością zakupię biały i czarny:)

      Usuń
  2. Fajna recenzja Madziu :)
    W sumie odpowiedzialas na moje watpliwosci, bo tez o nich myslalam :)
    Pamietasz, na pracowni mielismy taka czarna na kursie ;p

    Enchanterka

    OdpowiedzUsuń
  3. Tych nie znam ale kajale uwielbiam ,polecam czarny i cielisty

    OdpowiedzUsuń

Anonimowych proszę o podpisywanie się pod komentarzami. Komentarze obraźliwe, zawierające spam, niepodpisane lub będące tylko reklamą nie będą umieszczane.
Na pytania odpisuję pod Twoim komentarzem.

Copyright © 2016 by Magdalena Magdziarz , Blogger