niedziela, 27 września 2015

Miu Piu Concept Store...

Miu Piu Concept Store...
    ...nareszcie otwarte! Takiego miejsca brakowało w Katowicach. Miejsca gdzie moda, design i ciekawi ludzie tworzą mieszankę wybuchową. Warto zajrzeć, zainspirować się, każdy znajdzie coś dla siebie. Mnie osobiście zauroczyła kolekcja Serafina Andrzejczaka, choć nie miałam okazji nic przymierzyć ze względu na ekstremalnie małe rozmiary :) Najbardziej spodobały mi się projekty MKowalczyk, po prostu boskie, kobiece i absolutnie w moim klimacie! Z niecierpliwością czekam na pełną gablotę biżuterii, bo zapowiada się ekscytująco.
     W Miu Piu nie zabrakło także interesujących rozwiązać w sferze wnętrzarskiej, styl industrialny połączył się tu z elegancją i szczyptą Skandynawii. Całość uzupełniły genialne meble i oświetlenie z CustomForm.
    Panu Szymonowi serdecznie gratuluję i życzę samych sukcesów a Was zapraszam na fotorelację.

















poniedziałek, 21 września 2015

Mój makijaż ślubny...

Mój makijaż ślubny...
...był bardzo spontaniczny. Zrobiłam mnóstwo wersji próbnych a ostateczna nie miała nic wspólnego z wcześniejszymi. Wiedziałam tylko jaką techniką wykonam makijaż i w jakiej kolorystyce, choć i to postanowiłam na dzień przed. Miało być coś z kobaltem lub granatem w myśl kolorów przewodnich, ale postawiłam na klasykę. Tym sposobem na powiece znalazła się czerń w zewnętrznych kącikach i szampański pyłek na środku. Makijaż oka wykończyły gęste rzęsy wykonane metodą objętościową. Na ustach znalazł się oczywiście mój ukochany Sleek Matte. Niestety nie mogłam użyć kryjącego podkładu, na kilka dni przed ślubem dopadło mnie uczulenie. Buzię pokryła wysypka, oko całe napuchło i zaropiało... Bardzo bałam się co będzie, szczególnie z okiem, ale w dniu ślubu było już lekko opuchnięte, zaczerwienione a podczas wesele wszystko znikło. Zamiast klasycznego podkładu użyłam BB Cream Coverderm, który daje naturalne krycie a co w moim przypadku bardzo ważne- nie podrażnia.
Mam dla Was kilka zdjęć z tego ważnego dla mnie wydarzenia. Cieszę się, że makijaż dobrze prezentuje się na moich ukochanych fotografiach biało-czarnych. Przy okazji serdecznie polecam najcudowniejszą Panią Fotograf, Jagodę Owczarek. Niebawem pokażę Wam więcej detali.









środa, 16 września 2015

Optymiści mają łatwiej?

Optymiści mają łatwiej?


       Niekoniecznie. Na optymizm także trzeba sobie zapracować. W moim przypadku była to dłuuuga droga, z której do tej pory zdarza mi się zboczyć. Jednak, gdy tylko ktoś próbuje wyprowadzić mnie z równowagi, coś nie wychodzi powtarzam sobie, że nerwami nic nie zdziałam a tylko pogoda ducha może mnie uratować. Można by rzec, że to słowa na wyrost. Zastanówmy się. Czy w trakcie silnego wzburzenia myślimy logicznie? Czy znajdujemy sensowne rozwiązania w stanie depresji?

         Wiem o czym mówię, bo z natury mam tendencję do apatycznych stanów, łatwo mnie zranić, kumuluję w sobie stres. Ciężko było z tym żyć, ale metodą małych kroczków co dzień dostrzegam więcej pozytywów. Nikt nie może za nas pomóc nam samym! Warto czasem zrobić coś dla siebie, wtedy inni także zaczną na nas inaczej patrzeć. Koniecznie trzeba mieć choć chwilę na drobne przyjemności każdego dnia. Nie rozumiem, gdy ktoś mówi, że nie ma czasu dla siebie. Często wyolbrzymiamy pewne rzeczy i wydaje nam się, że jak jednego dnia zamiast stać nad garami zjemy na mieście, świat się zawali. Relaksem może być też poranny jogging, popołudniowa drzemka, wieczór z książką… wszystko zależy od nas. Kolejnym krokiem jest stawianie siebie na pierwszym miejscu. Pamiętajmy, gdy my nie jesteśmy szczęśliwi, nikogo nie uszczęśliwimy. Człowiek zdołowany, zakompleksiony nie da radości otoczeniu. Tak więc, decyduj z myślą o sobie: czy to jest zgodne z moim zdaniem? Czy to nie jest sprzeczne z moimi wartościami? Czy mam na to siłę? A przede wszystkim nie bój się swojej osobowości, wyrażaj ją, wyrażaj swoje zdanie. Sprawi to także, że otworzysz się na ludzi. Jeśli ktoś próbuje się z Tobą kłócić, podnosi głos-odpuść. Daj chwilę drugiej osobie do namysłu a potem spokojnie, ale dobitnie przedstaw swoje zdanie.

      To takie moje spontaniczne przemyślenia. Mi te metody pomagają. Najważniejsze to zaakceptować siebie, poznać swoje wady i zalety, mieć ich świadomość, by każdą sytuację móc wyobrazić sobie w pozytywach. Oczywiście nie popadajmy w stan upojenia optymizmem, bądźmy poniekąd racjonalistami, ale nie dołujmy się, nie dręczmy rzeczami, na które nie mamy wpływu i nie doszukujmy się na siłę winnych. Przyjmijmy życie jakim jest i czerpmy radość z każdego dnia :)

 Buziaki :*

środa, 2 września 2015

#kopalniatwojegostylu

#kopalniatwojegostylu
Hej!

Dziś po raz pierwszy wpis zawierający instagramowe zdjęcia. Postanowiłam, że taki post znajdzie się na blogu po zakończeniu każdego miesiąca. Na Instagrama staram się dodawać zdjęcia dość często, pokazują moje pasje, pomysły, miłe chwile. Zapraszam Was serdecznie do zostawienia odnośników do swoich profili w komentarzu, chętnie zajrzę, poobserwuję i zainspiruję się :)



















Copyright © 2016 by Magdalena Magdziarz , Blogger