wtorek, 9 lipca 2013

Oczy zielone, życie szalone...

Oczy zielone, życie szalone...
Dziś kolejna dawka kolorowych inspiracji, tym razem dla tęczówki zielonej.





I trochę moich propozycji, niestety niewiele, bo nieczęsto zdarza mi się mieć modelkę o zielonych oczach a szkoda...





poniedziałek, 8 lipca 2013

Oczy niebieskie, życie królewskie...

Oczy niebieskie, życie królewskie...
           Co prawda nie jestem zwolenniczką rutynowego dobierania koloru makijażu do konkretnego schematu, jednak warto wiedzieć co w teorii najbardziej nam pasuje. Reszty dowiemy się poprzez makijażowe eksperymenty. Post ten ma zadziałać jak inspiracja, nie narzucanie reguł i powielanie książkowych teorii.

Jakie zatem barwy pasują niebieskookim?






I jeszcze kilka moich makijaży dla posiadaczek niebieskich oczu.


















piątek, 5 lipca 2013

Brwi idealne, część II

Brwi idealne, część II
       W poprzednim poście dowiedziałyście się, jak rozpoznać swój kształt twarzy i dobrać do niego brwi, jak sprawdzić czy nasze brwi mają odpowiedni kształt. Poznałyście także kilka trików na podkreślanie łuku brwiowego. Dziś natomiast parę słów dla tych kobiet, które nie mają czasu każdego dnia poprawiać wyglądu swoich brwi. Wiadomo, że odpowiednio zadbane potrafią zmieniać nasz wyraz twarzy i dają naprawdę ogromny efekt. Zatem co zrobić, by cieszyć się pięknymi brwiami na stałe?
        Najtrwalszą metodą jest makijaż permanentny. Najpopularniejsze jest wykonywanie tatuażu kosmetycznego. Lingerystka wstrzykuje pod skórę barwnik za pomocą cienkiej igły. Oczywiście okolice luku brwiowego są znieczulane żelem. Drugą metodą jest technika piórkowa, gdzie rekonstruuje się włoski, rysując ich imitację. Pozwala to cieszyć się bardzo naturalnym wyglądem. Podczas makijażu metodą piórkową pigment wprowadzany jest jedynie do naskórka, dodatkowo zabieg jest praktycznie bezbolesny. Takie zabiegi pozwalają cieszyć się brwiami od 2 do 5 lat, gdyż na skutek ścierania się na skórka i odnawiania skóry barwnik staje się mniej widoczny.
źródło grafiki: www.passion4fashion.com.pl
 
      Początkowy efekt zabiegu jest zaskakujący, brwi są intensywne. Po około dwóch tygodniach komórki ciała rozkładają barwnik i efekt staje się naturalny. Warto zadbać o odpowiedni wybór fachowca, aby nie zrobił nam krzywdy. Zabiegi iniekcyjne wymagają sporej wiedzy a także dbałości, dlatego przed wykonaniem zabiegu przemyślcie dwa razy decyzję, żeby potem cieszyć się pięknymi brwiami.
źródło grafiki: kobiecywizerunek.pl

      Osobiście uciekam się do mniej inwazyjnej metody, czyli henny. Efekt utrzymuje się na moich brwiach około dwóch tygodni, jednak dużo zależy od indywidualnych cech. Henna sama w sobie jest preparatem roślinnym barwiącym na rudo, jednak w połączeniu z basmą, która barwi na ciemno, powstaje mieszanka idealna barwiąca trwale. Dostępne są henny w kremie i proszku, czym się różnią? Oczywiście konsystencją, ale poza tym henna proszkowa farbuje także skórę , podczas gdy henna w kremie barwi wyłącznie włoski, Zdarza się, że i henna kremowa zafarbuje skórę, ale jest to efekt bardzo krótkotrwały, czasem znika już po demakijażu. Rynek oferuje wiele kolorów, więc bez problemu kosmetyczka dobierze odpowiedni dla nas. Zabieg można wykonać u niemalże każdego, przeciwwskazaniem są alergie, dermatozy, choroby oka, zdarcia naskórka oraz świeżo wyregulowane brwi.
       Do wykonania henny potrzebujemy wody utlenionej, henny, naczynka (najlepiej sprawdzi się kieliszek do henny) i czegoś, czym będziemy nakładać produkt. Przyzwyczajenia są różne, ja lubię aplikować hennę pędzelkiem, jednak są zwolennicy bagietek, szpatułek, patyczków drewnianych, zapałek, wykałaczek... Łuk brwiowy należy odtłuścić i wystarczy nałożyć kosmetyk, pamiętając o zachowaniu odpowiedniego kształtu. 
 


       A Wy jak nadajecie kształt Waszym brwiom? Też macie "brwiowe zboczenie" i obserwujecie brwi kobiet w autobusie, w pracy, na zakupach? Czy któraś z Was robiła sobie zabieg permanentnego makijażu, może pokusicie się o wpis na ten temat?
 




czwartek, 4 lipca 2013

Burzowe chmury

Burzowe chmury


Podkład: Revlon ColorStay Ivory
Puder: Kryolan Transparentny TL11
Bronzer: Mozaika Sephora
Rozświetlacze: Kryolan Glamour Glow
Cienie: MAP biały, Sleek niebieski, Inglot granatowy
Tusz: Eveline Big Volume Lashes
Kredka do linii wodnej: Kryolan cielista


środa, 3 lipca 2013

Pink Doll

Pink Doll


Podkład: Revlon Colorstay Ivory
Puder: Kryolan Transparentny TL11
Róż: Kryolan
Rozświetlacze: Kryolan Glamour Glow
Cienie: MAP biały, Sleek róż, Inglot delikatny róż
Eyeliner: Duraline Inglot + czarny cień Sleek
Tusz: Eveline Big Volume Lash
Usta: ciemny róż Inglot, bezbarwny błyszczyk Inglot Sleek



wtorek, 2 lipca 2013

Brwi idealne, część I

Brwi idealne, część I
Hej,
o brwiach możecie przeczytać na wielu blogach, w każdym podręczniku do wizażu, na wszelkich portalach urodowych, ale mimo to postanowiłam poruszyć ten temat na łamach mojego bloga. To co osobiście najbardziej cenię w wyglądzie brwi to naturalność. Lubię jak są schludne, wyczesane, mają pełen obrys, jednak podoba mi się, gdy w tym ładzie widać naturalny łuk.
Aby dobrać odpowiedni kształt brwi musimy poznać nasz kształt twarzy. Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku jest dokładna analiza naszej buzi. Musimy związać włosy, zmyć makijaż i stanąć przed lustrem lub zrobić sobie zdjęcie. Teraz zastanówmy się jaką figurę geometryczną najbardziej przypomina?
Istnieją różne podziały kształtów twarzy. Te podstawowe: kwadrat, trójkąt, owal znajdziemy w każdym schemacie. Przedstawię Wam podział, jakim zazwyczaj sugeruję się w kontakcie z klientkami:
-twarz owalna: zaokrąglona, najwyższy punkt twarzy znajduje się na osi pionowej, najszersze miejsce to kości policzkowe, twarz zwęża się od podbródka, czoło wysokie, podbródek zaokrąglony, twarz szczupła,
-twarz kwadratowa (prostokątna): oś wysokości i szerokości ma podobną długość, dość mocne rysy, szeroka,
-twarz okrągła: wysokość i szerokość są sobie równe, czoło niskie, twarz szeroka,
-twarz trójkątna: twarz szczupła, wysokość większa niż szerokość, podbródek wąski i szpiczasty,
-twarz trapesoidalna: ogólne wrażenie szerokiej, wyrazista szczęka, czoło węższe od dolnych partii,
-twarz romboidalna: ogólne wrażenie szerokiej, kąty są wyraźnie zaznaczone.

Powyższe kształty występują także w wersjach łączonych. Ważna jest dokładna analiza lub jeśli nie mamy na nią czasu to określenie punktów najszerszych, najwęższych, najbardziej wyrazistych etc.

Gdy już poznamy nasz kształt, możemy zdecydować jak ukształtować nasze brwi. Pamiętajmy o prostych zasadach: brwi o kształcie trójkątnym wyszczuplają, wąskie brwi na szerokiej twarzy gubią się, za grube brwi nadają groźnego wyrazu, należy usunąć włoski u nasady nosa, brwi nie mogą opadać, ponieważ zyskamy smutny wygląd... Ważne jest, aby przy twarzy okrągłej nie robić zbyt łagodnego łuku a przy twarzy o wyrazistych rysach np. kwadrat lub romb nie przesadzić z łukiem o trójkątnym kształcie.
Chcąc nakreślić właściwy łuk powinnyśmy wziąć w rękę ołówek, pędzel lub podobny przedmiot. Przykładamy w miejsca pokazane na schemacie (linia a jest w przypadku zdjęcia umieszczona pod delikatnym skosem ze względu na ułożenie twarzy na zdjęciu).
-linia a: wskazuje początek łuku brwiowego, powinien zaczynać się zgodnie z linią skrzydełek nosa oraz wewnętrznego kącika oka,
-linia b: przebiega przez środek źrenicy do skrzydełka nosa, jest to najwyższy punkt brwi,
-linia c: wskazuje zakończenie łuku, przebiega od kącika zewnętrznego.

Na nadanie kształtu brwiom znamy wiele metod. Dla posiadaczek gęstych brwi wystarczy regulacja oraz czesanie włosków. Niesforne włoski można też utrwalić żelem do brwi. Osobiście używam także masełka miodowego, ma konsystencję wazeliny i dobrze pielęgnuje skórę. Na co dzień idealnie sprawdzają się cienie lub woski do stylizacji brwi. Osobiście używam matowego cienia, który przeznaczony jest do powiek, ale idealnie pasuje kolorem do moich brwi. Firmy oferują również pisaki, jednak tu radzę się zastanowić, bo nie są one tak łatwe w użyciu jak cień, który daje nieco bardziej naturalny efekt.
Osobiście uwielbiam podkreślać brwi skośnym pędzelkiem z naturalnego włosia, idealnie sunie po łuku a szerokość odpowiada moim brwiom idealnym. Posiadam zarówno nr 6, jak i 2. bez dwóch zdań polecam nr 6.
Co robić, gdy nie mamy czasu na codzienne podkreślanie brwi? O tym dowiecie się w kolejnym poście.







Copyright © 2016 by Magdalena Magdziarz , Blogger