Myślę, że przez mniej więcej rok na blogu często będzie przewijał się kolor granatowy a to za sprawą mojej sukni ślubnej. Wybrałam princeskę z granatowym pasem i postanowiłam kolor ten wykorzystać też w makijażu. Póki co pierwsza próba makijażu w kolorystyce jaką chciałam zastosować, niestety makijaż nie przybrał takiej formy jakiej oczekiwałam. Być może się rozmyślę i pójdę w klasykę np. przydymione oczko lub standardowy banan w szarościach... Obowiązkowo rzęsy będą przedłużone, uwielbiam gdy Panny Młode mają gęste i długie rzęsy, daje to cudowny efekt na zdjęciach. Mam nadzieję, że moja wizja ewoluuje do ideału:)
Wybaczcie nieudolne zdjęcia, jestem na etapie nauki posługiwania się nowym aparatem :)
Jeeej jaki piekny pas... Ladnie ci ten makijazyk wyszedl, a zdjecia super!
OdpowiedzUsuń