Dlaczego na bogato? Ponieważ użyłam samych połyskujących cieni a do tego zaszalałam ze sporą dawką złota i butelkowej zieleni.
Marlena ma wyrazistą urodę, nie chciałam "lecieć" w standardy choć ostatnio lubię klasykę w wydaniu ślubnym. Niewiele klientek zdecyduje się na taki makijaż w dniu ślubu ze względu na kolorystykę i intensywność, jednak na sesję- czemu nie?
Efekty sesji zdjęciowej zostały opublikowane w pierwszym tegorocznym numerze "Ślubnych Fryzur i Makijaży". Zainteresowanych zapraszam do Empiku.
Marlena ma wyrazistą urodę, nie chciałam "lecieć" w standardy choć ostatnio lubię klasykę w wydaniu ślubnym. Niewiele klientek zdecyduje się na taki makijaż w dniu ślubu ze względu na kolorystykę i intensywność, jednak na sesję- czemu nie?
Efekty sesji zdjęciowej zostały opublikowane w pierwszym tegorocznym numerze "Ślubnych Fryzur i Makijaży". Zainteresowanych zapraszam do Empiku.
Fot. Jagoda Gola-Owczarek
Mod. Marlena Kołodziejczyk
Fryz. Patrycja Twardokęs
MUA. Magdalena Knetki