czwartek, 21 marca 2013

Tragi Edukacyjne 2013

Tragi Edukacyjne 2013
Hej:)
Za mną kolejne Targi Edukacyjne, które co roku odbywają się w katowickim Spodku. Zarówno w zeszłym roku, jak i w tym promowałam katowicki oddział CNiB "Żak" wykonując makijaże dla zainteresowanych. Chętnych było mnóstwo, co przyprawiło mnie o porządny ból kręgosłupa (spartańskie warunki podczas wielogodzinnego malowania nie sprzyjają wizażystce). Jednak to bardzo miłe, gdy nasza praca spotyka się z zainteresowaniem i docenieniem:) Myślę, że wszystkie pomalowane przeze mnie dziewczyny były zadowolone, mimo iż nie mogłam poświęcić na każdy makijaż tyle czasu ile bym chciała. Na sam koniec florystka, która także promowała "Żaka" wymyśliła dla mnie wyzwanie a że jest szaloną kobietką to efekt był zaskakujący...












środa, 13 marca 2013

Zielono mi!

Zielono mi!


piątek, 8 marca 2013

Czarodziejka z księżyca ;)

Czarodziejka z księżyca ;)
Ostatnio przeglądając blogosferę wpadłam na bloga, gdzie aktualnie odbywa się konkurs:
Informacje o konkursie znajdziecie tu: klik
Temat konkursu jest bardzo wdzięczny, daje duże pole manewru. Ja od razu skojarzyłam go z moją ulubiona czarodziejką, czyli...



Moja wersja odbiega od tej piękności na powyższych ilustracjach, jednak grunt to dobra zabawa, wspomnienia i patent na bezsenną noc;)









czwartek, 7 marca 2013

Kolorowo po raz wtóry

Kolorowo po raz wtóry
...dziś znowu wrzucam zdjęcia makijażu zrobionego pod wpływem pozytywnej energii w związku z wczorajszą pogodą:) Jakość zdjęć pozostawia wiele do życzenia, ale po konsultacji z kochaną i uzdolnioną Kasią (http://www.facebook.com/kszarymua?ref=ts&fref=ts) już wiem jaki aparat zakupię, więc niebawem mam nadzieję na lepsze zdjęcia.


Pozdrawiam cieplutko!

wtorek, 5 marca 2013

Kolorowo

Kolorowo



poniedziałek, 4 marca 2013

Jak zadbać o stopy?

Jak zadbać o stopy?
W ostatnim czasie nawiązałam kontakt z nowym portalem. www.makeup.org.pl, na który Was serdecznie zapraszam. Mój artykuł dotyczy przygotowania stóp na wiosnę dzięki naturalnym metodom. Zapraszam do lektury!:)



Wiosna zbliża się do nas wielkimi krokami! Wreszcie nasze szafy zapełnią się kolorami, porzucimy w kąt nudne kozaki i uwolnimy nasze stopy. Co zatem zrobić, aby wyglądały dobrze na powitanie ciepłych dni? Oczywiście należy regularnie złuszczać zrogowaciały naskórek, pamiętając o zachowaniu minimalnej warstwy martwych komórek jako bariery ochronnej, do tego warto fundować stopom kąpiele odprężające, masaże. Chciałam Wam zaproponować wprowadzenie do tych rytuałów nieco więcej natury. Dzięki temu stopy będą w lepszej kondycji a i nasze samopoczucie na tym zyska.
Zacznijmy zatem od kąpieli. Moczenie stóp może mieć tradycyjną formę: do miski nalewamy ciepłą wodę, dodajemy płyn, sól lub inny specyfik i moczymy do miękkości. Dodatkiem mogą być olejki np. cytrynowy, lawendowy, migdałowy, sosnowy, szałwiowy. Jednak istnieją też alternatywy. W małej miseczce rozróbmy w proporcji pół na pół sok z cytryny oraz wodę, następnie zamaczamy w roztworze papierowe ręczniki i okładamy nimi stopy. Przy kąpieli stóp sprawdzą się też „babcine” metody. Któż z nas nie moczył nigdy stóp w mydlinach? Jest to rewelacyjny sposób na bardzo zniszczone stopy. Można użyć hipoalergicznego szarego mydła albo urozmaicić zabieg o mydło z dodatkiem lawendy, miodu lub innych dobrze działających na nas substancji. Pasjonaci luksusowych zabiegów zadowoleni będą z moczenia stóp w…mleku. Od zawsze owy płyn kojarzy się z Kleopatrą, warto więc zaczerpnąć nieco „królewskiego” życia. Do takiej kąpieli warto dodać olejek lub oliwę, odrobinę soku z cytryny a także cynamon, wanilię.
Teraz czas na peeling. Ich wybór na rynku jest naprawdę ogromny, jednak dużo większą satysfakcję daje samodzielne wykonanie kosmetyku. Mamy wtedy kontrolę nad składnikami, możemy użyć tego, co same najbardziej lubimy. Klasyczny produkt, dobrze ścierający naskórek to sól. Plusem jest także fakt, iż znajduje się w każdej kuchni. Możemy wymieszać sól z olejkiem, sokiem cytrynowym lub pomarańczowym, jogurtem, śmietaną… Metod jest naprawdę wiele. Kolejny eko-składnik to kawa. Działa dobrze nie tylko na stopy, ale i na całe ciało. Warto więc zachować fusy po zrobionej kawie, wymieszać z oliwą z oliwek oraz odrobiną wody i zacząć peeling. Można go wzmocnić o sól lub cukier. Do złuszczania martwego naskórka idealnie sprawdzają się tez zmielone orzechy, można je dodać do żelu albo wymieszać z naturalnymi składnikami. Dla fanów aromatycznych peelingów polecam mieszkankę: sól lub cukier, miód i cynamon.
Teraz pozostaje już tylko nawilżyć naszą skórę.  Tu świetnie sprawdzą się papki z ziemniaków lub płatków owsianych, wywaru z siemienia lnianego, maski z owoców np. malin, truskawek. Jeśli decydujemy się na gotowy krem to warto, by zawierał dużo witaminy A, E, F, mocznik, glicerynę, alantoinę. Krem można zastąpić olejkiem, polecam gorąco olejek migdałowy, kokosowy oraz tradycyjną oliwę z oliwek.  Warto też owinąć nasmarowane stopy woreczkiem foliowym, folią aluminiową lub bawełnianymi skarpetami i pozostawić na noc.
Myślę, że z tą wiedzą, odrobiną dobrej chęci i pozytywnym nastawieniem nasze stopy będą prezentować się pięknie. Gdy już zadbamy o ich skórę pomalujmy paznokcie w piękne, wiosenne barwy i odsłaniajmy je jak najczęściej. Tej wiosny znów uderzy w nas eksplodująca gama barw: pastele i neony. Poddajmy się tej modzie i zawojujmy świat!
  
Kilka zdjęć paznokci żelowych mojej roboty:)




 

sobota, 2 marca 2013

Słonecznie po raz kolejny

Słonecznie po raz kolejny
...słonko po raz kolejny dodaje mi energii, mimo tego, że nie mogę się nim nacieszyć, siedząc w domu z zapaleniem gardła. Za to widok promyków za oknem daje mi dużo motywacji:) Póki co znów pokazuję starocie z letniego pleneru jeszcze z początków moich działań wizażowych przy sesjach zdjęciowych.





Fot. Karamell Studio
Mod. Emilia Białas (Bizeta)
Fryz. Karolina Harwath
MUA. Magdalena Knetki

piątek, 1 marca 2013

Kredka wielofunkcyjna, czyli Kryolan po raz wtóry

Kredka wielofunkcyjna, czyli Kryolan po raz wtóry
                Nadszedł czas na recenzję moim zdaniem najlepszych kredek do...wszystkiego:D Mowa o kredkach firmy Kryolan, które mogą służyć jako dermatograf, konturówka, kredka do oczu. Posiadam tylko dwa odcienie, ale pokuszę się o więcej. Kolory jakie mam to cielisty beż oraz brąz wpadający w czerwień:
Kredki posłużą nam długo, bo ich długość to aż 17,5cm. Ołówek wykonano z drzewa cedrowego i zabezpieczono metalową zatyczką. Wizualnie prezentuje się bardzo profesjonalnie, jak wszystkie produkty Kryolanu. Niektórym przeszkadza fakt, że wszystkie kredki są w takim samym, srebrnym kolorze za wyjątkiem paska pokazującego odcień produktu. Dla mnie taki wygląd to plus, kojarzy mi się to z profesjonalizmem i klasą:) Wszelkie kredki trzymam w etui, przez które widzę te paseczki i nie mam problemu z odszukaniem ich wśród innych kosmetyków.
Produkt jest niezwykle trwały. Bez problemu wytrzymuje na skórze ponad 5h, w wielu przypadkach zdecydowanie dłużej. Beżowego koloru używam niemalże codziennie, dla odświeżenia linii wodnej i efekt jest widoczny naprawdę długo. Spotkałam się z opiniami, że kredki Kryolan są bardzo twarde. Na początku też miałam takie wrażenie, ale po kilku użyciach kosmetyk stał się bardziej podatny, miękki. Wiele zależy od temperatury naszego ciała, warto więc (jak większość kredek) najpierw "rozgrzać" produkt na dłoni lub chusteczce higienicznej. Formuła kredki daje możliwość samodzielnego nadawania intensywności, co jest olbrzymią zaletą. Do tego wszystkiego cena jest niezwykle zachęcająca, bo za jedną sztukę zapłacimy niecałe 20zł.
I kilka zdjęć makijaży z użyciem kredki (we wszystkich używałam koloru 905 na linię wodną):





Copyright © 2016 by Magdalena Magdziarz , Blogger